JESIENNA WYCIECZKA DO JERUZALA
Ścieżki rowerowe – budowane od podstaw i wedle reguł sztuki – powoli zdobywają teren. W innych krajach (np. Holandia, Niemcy, Francja) obecne już od wielu lat i cieszące się olbrzymią popularnością, u nas powoli i nieśmiało wślizgują się w inwestycyjną rzeczywistość, rywalizując z rurami kanalizacyjnymi, chodnikami, świetlicami wiejskimi czy placami zabaw… Generalnie uważane za potrzebę „któregoś-tam” rzędu, cierpliwie czekają latami na swoją kolejkę. Zabiegi o ścieżkę rowerową wzdłuż drogi 705 do Bolimowa trwały niemal 20 lat! Wraz ze ścieżką do Nowego Kawęczyna i trzecią – do Makowa daje skierniewickim rowerom całkiem niezłe możliwości bezpiecznego wyrwania się z miasta.
Gdyby jeszcze udało się wybudować ścieżkę do Kamiona, a z Kamiona do Żyrardowa – o co zabiegają mieszkańcy tamtych okolic, a zwłaszcza uczniowie dojeżdżający rowerami do szkół – dałoby to Skierniewicom asumpt do pretendowania do roli lokalnego centrum turystyki rowerowej.
Obecna od dawna – niestety na razie tylko w zamysłach pracowników Oddziału Bolimowskiego Parku Krajobrazowego – ścieżka z Łowicza przez Arkadię, Nieborów, Bolimów, Miedniewice, Wiskitki do Żyrardowa byłaby elegancką „północną klamerką” łączącą największe atrakcje Bolimowskiego Parku, województwa łódzkiego i mazowieckiego oraz kilka gospodarstw agroturystycznych i ośrodków konnej jazdy, przyczyniającą się do ożywienia turystyki rowerowej w tamtej części świata. Pierwsza jaskółka już jest: przy skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 70A z drogą gminną prowadzącą do Nieborowa, i dalej – do Bolimowa powstał nowoczesny, dobrze wyposażony parking, skąd urządzona ścieżka rowerowa prowadzi w kierunku Bolimowa, niemal przez całą gminę Nieborów.
Oddana w 2017 r. ścieżka rowerowa z prawdziwego zdarzenia wzdłuż drogi 707 „kawęczyńska” – zachęca. Prowadzi ze Skierniewic przez Podstrobówek, Podtrzciannę, Podstrobów, Strzybogę, Podfranciszkany i Nową Trzciannę do Nowego Kawęczyna. Liczy niespełna 10 km – na razie; trzymamy bowiem kciuki za rozwagę Władz wszelkich, ażeby zechciały tę ścieżkę przedłużyć do Rawy Mazowieckiej.
Wyjazd ze Skierniewic do Nowego Kawęczyna, a potem zatoczenie wielkiej pętelki – niestety już nie po ścieżce ale po zwykłej asfaltowej drodze, na szczęście niezbyt ruchliwej – przez Starą Rawę, Doleck, Jeruzal, Esterkę, Psary i Nowy Dwór pozwoli aktywnie wypełnić czas i zobaczyć wiele ciekawych zabytków, a nade wszystko – wspaniałych mazowieckich krajobrazów, gdzie indziej już zanikających, ale tam – jakby cudem – ocalałych.
Wyruszamy zatem ze Skierniewic.
Po drodze kolejno ukażą się nam:
Strzyboga – to bardzo stara wieś. Zapewne już w czasach wczesnosłowiańskich było to miejsce zamieszkane lub odwiedzane, jako że Strzyboga wymieniana w literaturze jako ważne miejsce kultu boga Strzyboga, istniała „od zawsze”. Strzybóg ów – potężny władca wiatrów i porywistych podmuchów, a według innych źródeł rozdawca bogactw, miał tam swój chram i pomieszkanie. Podobno przybytek ten istniał jeszcze w XIII w.
Kalendarz wierzeń słowiańskich dawał Strzybogowi szczególnie dużo zatrudnienia i przewidywał: – na 21 lutego: przywitanie wiosny, odprawianie modłów do boga wiatrów oraz przewidywanie pogody na wiosnę i lato (Wiosenny Strzybóg), – na 19 sierpnia szczególne czczenie Strzyboga, prośby o pogodę, obserwowanie wiatrów i wróżenie z ich kierunków (Letni Strzybóg), – na 20 września: modły o dobrą pogodę, przewidywania na jesień i wróżenie z kierunków wiatrów (Jesienny Strzybóg).
Trzcianna – wieś, wprawdzie oddalona na wschód od naszej ścieżki, ale na tyle blisko leżąca, że warto do niej na chwilę zboczyć, jadąc 4 km wygodną asfaltową drogą, ażeby zajrzeć do bardzo starej wsi, niegdyś prawdziwego szlacheckiego „gniazda” starego rodu Vrszowców lub Vereszowców – Rawiczów (Trzcińskich). Na zachodnim skraju wsi stoi murowany dwór z roku 1820, klasycystyczny z podcieniami (jedyny taki dwór na Mazowszu), pięknie odrestaurowany. Okala go wypielęgnowany rozległy park z okazałymi cisami (!), dębami, bukami i kasztanowcami, świadczącymi o dawnej świetności. Stanowi własność prywatną okoloną wysokim parkanem, przez który niestety niewiele widać.
Dwór w Trzciannie.
Stara Rawa najprawdopodobniej nie ma wiele wspólnego z dzisiejszą Rawą Mazowiecką, poza słowem „rawa”, co w językach prasłowiańskich miało oznaczać wodę. Wieś zasiedlona została już we wczesnym średniowieczu. Na przełomie XI i XII w. powstało tam grodzisko, przypisywane rycerskiemu rodowi Rawitów. W średniowieczu była już ważną miejscowością na szlaku handlowym z Łowicza do Rawy (dziś – Mazowieckiej) z pięcioma (!) karczmami. Pozostałości grodziska, niegdyś wzniesionego nad brzegiem Rawki, zwane „Łysą Górą”, znajdują się dziś w odległości ponad 200 m od rzeki.
Po lewej: Kościół w Starej Rawie. Po prawej: Grobowiec Felicyssyny z Wyroziemskich Lemańskiey.
Mauzoleum rodziny Prandotów Trzcińskich.
We wsi wznosi się drewniany kościół parafialny z lat 1731–51, o barokowym wnętrzu, pod wezwaniem Świętych Szymona i Tadeusza Judy, z dzwonnicą i zabytkowym cmentarzem przykościelnym, gdzie pośród starych okazałych drzew znajduje się żeliwny grobowiec Felicyssymy z Wyroziemskich Lemańskiey z 1850 r. oraz utrzymane w kolorze ochry i kości słoniowej zdobione mauzoleum z inskrypcją w białym marmurze:
GRÓB RODZINY PRANDOTÓW TRZCIŃSKICH
Filip Prandota Trzciński z 3em swych małych dziecinek
ostatni z rodu Prandotów dziedzic Trzcianny
żył lat 61 zm. 28 maja 1900 r.
W Starej Rawie wjeżdżamy do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.
Pośród sielskich krajobrazów wspaniała asfaltowa droga, ocieniona lipami, wiedzie do Dolecka. W Dolecku przecinamy Rawkę – malowniczą, dziką i silnie meandrującą rzekę, będącą od 1983 r. rezerwatem przyrody na całej długości (ok. 100 km) – Rzeka Roku 2014, laureatka Ogólnopolskiego konkursu Klubu Gaja.
Po lewej: Drewniana kapliczka przy skrzyżowaniu przed mostem w Dolecku.
Po prawej: Doleck. Rawka (rezerwat przyrody) - widok z mostu w dół rzeki.
Doleck to miła wieś z rześkim powietrzem i świeżym mikroklimatem z racji położenia w pośród rozległych wilgotnych łąk w dolinie Rawki. Na skraju wsi, za mostem, przy rzece – dwór murowany, piętrowy, z początków XX w. Choć w stylu nijakim, ładnie usytuowany, w otoczeniu paru drzew, będących zapewne resztką parku, mógłby cieszyć oko wędrowca, gdyby nie sąsiadująca z nim i przytłaczająca go swym ogromem olbrzymia murowana stodoła. Zbudowana kilkanaście lat temu jest doskonałym przykładem skuteczności psucia sielskiego krajobrazu.
Po lewej: Dwór w Dolecku. Po prawej: Doleck – centrum wsi, punkt edukacyjny Bolimowskiego Parku Krajobrazowego.
Na małym placyku w centrum wsi – okolony drewnianym płotkiem i zaopatrzony w wiatę, stół, ławy i tablice informacyjne terenowy punkt edukacji ekologicznej Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, służący realizacji lekcji w terenie i odpoczynkowi turystów.
Kościół w Jeruzalu
Jeruzal – cel naszej wyprawy to wieś o dużych walorach turystyczno-rekreacyjnych (mikroklimat typu „otwockiego”) nad Chojnatką (prawy dopływ Rawki), wzmiankowana w 1290 r. Resztki zabudowy wiejskiej z I poł. XX w. Barokowo-klasycystyczny, murowany kościół Podwyższenia Świętego Krzyża z 1798 r., z drewnianą dzwonnicą z I poł. XIX w. W XVI w. wieś i okolicę zamieszkiwali arianie, zaś w XIX – mariawici; w sąsiedniej wsi – Wólce Jeruzalskiej znajduje się czynny do dziś niewielki mariawicki cmentarz.
Po lewej: Wólka Jeruzalska – stary dom (fragm.) z czasów mariawickich. Po prawej: Wólka Jeruzalska – cmentarz mariawicki.
W pobliżu – Gacna, leśna kaplica z 1626 r. w miejscu cudownego objawienia Krzyża Świętego, kilkakrotnie rozbierana, odnowiona w 1995 r. Powiadają, iż Napoleon w drodze na Moskwę zatrzymał się tam i znużony podróżą zapadł w sen. Ukazał mu się anioł stanowczo odradzający dalszą drogę na wschód i nakazujący szybki powrót do domu. Niestety, cesarz nie usłuchał. Możemy w Jeruzalu i okolicach poszukać śladów Napoleona, albo po prostu pospacerować po okolicznych żywicznych laskach tak klimatycznie cennych, czy urządzić piknik (dobrze zaopatrzony sklep).
Gacna – leśna kaplica.
Z Jeruzala można zarządzić odwrót tą samą drogą, lub udać się na południe, drogą lekko wznoszącą się (wjazd na Wysoczyznę Rawską), gdzie czekają na nas:
Esterka – łagodna wioska rozpierzchnięta wśród sielskich pagórków. Przy szosie znajduje się gospodarstwo agroturystyczne o tej samej nazwie, gdzie – umówiwszy się uprzednio – można zajrzeć, by zakosztować kuchni wegańskiej i wypoczynku w wiejskim ogrodzie oraz poznać tajniki permakultury.
Esterka – zajęcia edukacyjne w gospodarstwie agroturystycznym.
Jeśli przed gospodarstwem skręcimy w polna drogę w lewo, a później przy polnym skrzyżowaniu – w prawo, po kilkuset metrach dojedziemy do Sowiej Góry – niewielkiego, acz wyraźnego pagórka, z którego roztacza się widok na okolicę, niestety do podziwiania po opadnięciu liści rosnących tam drzew.
Wróciwszy na szosę, warto zwrócić uwagę na ozdobny przystanek PKS.
Po lewej: Widok na Sowią Górę ukrytą w drzewach – z szosy od strony Jeruzala. Po prawej: Przystanek PKS w Esterce.
Psary to bardzo stare miejsce osiedleńcze, pochodzące zapewne z X/XI w., oznaczające siedzibę psiarczyków, zajmujących się hodowlą i układaniem psów myśliwskich. Być może zjawienie się ich było związane z dworem książęcym w niedalekiej Rawie (dziś Mazowieckiej) ?…
Po lewej: Dwór w Psarach, na skraju wsi. Po prawej: Psary - kapliczka żołnierska w centrum wsi.
Na skraju wsi, od strony północnej duży, dobrze utrzymany dwór, ukryty pośród ładnych starych lip, z pięknym ogrodem kwiatowym. We wsi zabytkowa kapliczka żołnierska. Dziś Psary to atrakcyjna miejscowość letniskowa. Za wsią, w dolinie Rawki, resztki grodziska plemiennego.
W Psarach opuszczamy Bolimowski Park Krajobrazowy.
Nowy Dwór – wieś, niegdyś myśliwska rezydencja książąt mazowieckich, później – królów Polski. Odrestaurowany zespół dworski z I poł. XX w., otoczony resztką wypielęgnowanego parku. Obecnie klinika rehabilitacyjna. Obok Kwiaciarski Zakład Doświadczalny (sprzedaż drzew i krzewów ozdobnych).
Po lewej: Nowy Dwór. Rawka (rezerwat przyrody) – widok z mostu w dół rzeki. Po prawej: Dwór w Nowym Dworze.
Z Nowego Dworu, pozostawiwszy po lewej stronie szosę ocienioną zabytkową aleją lipową, udajemy się drogą wzdłuż gospodarstwa szkółkarskiego do Starej Rawy, znajomej nam już z pierwszych kilometrów trasy, a stamtąd – do Nowego Kawęczyna, gdzie czeka już nas wygodna ścieżka rowerowa prowadząca do Skierniewic.
Opracowano w Oddziale Bolimowskiego Parku Krajobrazowego
Tekst i fotografie: Stanisław Pytliński,
Mapka ścieżek rowerowych: Krzysztof Pira