Bory sosnowe kojarzą się nam zwykle z ubogim florystycznie lasami, w których ciężko spodziewać się rzadkich i chronionych roślin.

Okazuję się jednak, że bory sosnowe są też bardzo często ostoją dla wielu cennych i chronionych gatunków, które takie miejsca sobie upodobały. Ostatnio chodząc po takich właśnie borach udało mi się stwierdzić, kilka rzadkich i chronionych roślin, których nawet nie spodziewałem się zobaczyć. Dlatego ucieszyło mnie bardzo kiedy niespodziewanie natknąłem się na stanowisko zimozioła północnego Linnaea borealis - niewielkiej zimozielonej krzewinki o pełzających po ziemi pędach. Gatunek ten w woj. łódzkim jest bardzo rzadki stwierdzony dotychczas na 10 stanowiskach, z czego część nie została ostatnio potwierdzona, a przynajmniej jedno już nie istnieje. W Spalskim Parku Krajobrazowym dotychczas nie był stwierdzony, ale jego stanowiska w woj. łódzkim znane są z Bolimowskiego, Załęczańskiego i Sulejowskiego Parku Krajobrazowego. Gatunek ten oczywiście znajduje się pod ochroną i jest umieszczony na czerwonej liście roślin Polski Środkowej, w kategorii narażonych na wyginięcie.

Swą łacińska nazwę zawdzięcza Karolowi Linneuszowi. Jest to roślina charakterystyczna dla tundry i tajgi; w Polsce przebiega południowa granica zasięgu występowania, dlatego na północy Polski jest znacznie częściej spotykany niż na południu. Jest to bardzo niepozorna roślina. Jej cienkie nitkowate pędy płożą się po podłożu. Mogą osiągać długość do 1 m , choć zdarzają się pędy nawet 3-6 m. Z tych płożących pędów wyrastają dwojakiego rodzaju łodygi: asymilacyjne i kwiatowe (zawsze wzniesione ku górze). Łodygi asymilacyjne są całe ulistnione, natomiast kwiatowe posiadają ulistnienie tylko w swej dolnej części, u góry natomiast na długiej szypułce wznoszą się kwiaty (najczęściej dwa). Są one bladoróżowe, zwisające i wonne. Są licznie odwiedzane przez owady, dzięki którym może dojść do zapylenia. Występuje tu zapylenie krzyżowe i niestety stosunkowo rzadko kończy się sukcesem w postaci wydania owoców (owoce pokryte są lepkimi włoskami, które łatwo przyklejają się do zwierząt (taki typ rozprzestrzeniania się owoców nazywamy zoochorią). Zimoziół najczęściej rozmnaża się jednak wegetatywnie, tworząc płaty zajmujące czasami wiele metrów kwadratowych.

Opracowanie: Szymon Kielan